Świadome, obfite i spokojne życie nie wynika z codziennej rutyny pisania dziennika z wypowiadania na głos wszystkich znanych afirmacji, oglądania „mądrych” filmików i czytania mądrych książek. Owszem to droga lub narzędzia ale muszą być poparte wiara i chęcią i tą iskrą w nas. Trzeba się wysilać na zrozumienie tego co wchłaniany i wdrożenie tego w nowe nawyki i zmienne rutyny naszego codziennego życia. Suche klepanie zapisanych literek nie ma mocy twórczej.
To nasza energia serca ją ma. To my jesteśmy generatorem taj energii i bez naszej energii i wiary w to co robimy i w to kim jesteśmy nic specjalnego się nie ziści. Jaka wiara takie dzieło. Jaka energia taka manifestacja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz